502 608 519
multimebel@multimebel.pl
Na podmokłych terenach pomiędzy jeziorem Gorzuchowskim i Kłeckim w XI powstał gród obronny z podgrodziem. Przyjmuje się, że na tym miejscu w roku 1265 roku lokowano miasto Kłecko. Przywilej potwierdzili królowie m. innymi Kazimierz Jagiellończyk w 1450, Zygmunt I Stary w 1527.
Po pożarze miasta w 1501 roku wybudowano w 1510 murowany ratusz. W połowie XVII wieku odbywały się w mieście cztery jarmarki. W 1656, w czasie powstania mieszczan pod przywództwem piwowara Tataka przeciw Szwedom, miasto zostało zniszczone.
W 1811 nastąpiła regulacja zabudowy i ulic, w XIX wieku miasto było ośrodkiem walki Polaków z germanizacją. W 1868 założone zostało towarzystwo pożyczkowe dla Polaków (dziś Bank Spółdzielczy). W 1914 r. wybudowano kolej, łączącą miasto z Gnieznem (linia kolejowa nr 377 – obecnie nieczynna). Polscy mieszkańcy Kłecka brali udział w powstaniu .
Po agresji III Rzeszy na Polskę w 1939, w czasie kampanii wrześniowej, mieszkańcy brali udział w dwudniowej obronie miasta (po wycofaniu się oddziałów WP). W odwecie Niemcy rozstrzelali w dniach 8-9 września 1939 ok. 300 osób.
Do tego miasteczka pojedziemy przez Lednogórę i Imiołki. Warto zatrzymać się na Polach Lednickich i zobaczyć co nowego dzieje się na terenie corocznych modlitewnych spotkań młodzieży. Więcej o tym miejscu znajdziecie na trasie T06. Przy wjeździe znajduje się odlana z brązu muszla, symbol przebiegającego tu szlaku pątniczego. Wielkopolska Droga św. Jakuba to odcinek szlaku pielgrzymkowego do grobu św. Jakuba w Santiago de Compostela w Hiszpanii.
Kiedy dojedziemy do północnego krańca jeziora Lednickiego należy skręcić w prawo w kierunku Gniezna i po 800 m skręcamy w lewo aby spokojną, dobrą szosą dotrzeć do Kłecka. To małe miasteczko ma rynek na którym znajdziemy pomnik pomordowanych w 1939 roku mieszkańców. W północno wschodnim rogu rynku znajduje się dominujący nad miastem kościół Parafii Świętego Jerzego i Świętej Jadwigi odbudowany w latach 1510-1596 w stylu gotyckim.
Kłecko opuszczamy ulicą Karniszewską, a w Karniszewie skręcamy w prawo aby dojechać do Działynia. W miejscu tym znajduje się budynek XIX wiecznego dworu, który zwraca uwagę ogromną fosą której resztki otaczają budynek. Jadąc dalej miniemy otaczający dwór park krajobrazowy a po kilometrze zetkniemy się z wiecznie żywym socjalistycznym osiedlem bloków mieszkalnych ustawionych w szczerym polu wsi. To ślad funkcjonującego tu do 1990 r PGR. Na końcu wsi docieramy do drogi 190 do Gniezna, skręcamy w lewo aby zjechać z niej po 1,5 km ponownie w lewo kierując się na Zdziechowę. Historia wsi sięga średniowiecza. W 1243 roku współrządzący książęta wielkopolscy Przemysł I i jego brat Bolesław, oddając szpital św. Ducha w Gnieźnie pod zarząd Bożogrobowcom miechowskim, wymienili Zdziechowę pomiędzy posiadłościami szpitalnymi.
Droga do Gniezna ze Zdziechowy jest zdecydowanie spokojniejsza niż ta wiodąca przez Działyń i to powód, że z niej zjechaliśmy.
Gniezno wita podróżnych z daleka widokiem wież katedry. Dzisiaj u podnóża wzgórza katedralnego odbywają się dni kultury słowiańskiej „Królewska Koronacja”- urokliwe widowisko ze straganami pełnymi staroci oferowanych przez obsługę w strojach z czasów pierwszych Piastów.
Zwyczajowa kawka w lokalu na Tumskiej z widokiem na ruchliwy dziś deptak.
No cóż czas wracać, jest parno ale dzięki chmurom nie ma skwaru. Zjazd obok placu św. Wojciecha do skrzyżowania z ruchliwą drogą nr 5 i stromo pod górę ul. Kłeckoską. Kiedy po prawej miniecie stawek z ładnym drewnianym pomostem czas przygotować się do skrętu w lewo w ul. Żerniki. Teraz prosto główną drogą kierujemy się do wiaduktu nad S5. W Strychowie skręcamy w lewo kierując się na Łubowo. Tu dwa skręty, najpierw w prawo kierunek Poznań a po chwili w lewo do wiaduktu nad S5. Czas na relaks, jesteśmy po południowej stronie S5 i nową drogą lokalną możemy w spokoju jechać do Wierzyc i dalej kierunek Czerniejewo.