502 608 519
multimebel@multimebel.pl
Droga nad jezioro Lednickie prowadzi z Wierzyc drogą wzdłuż S5 do Fałkowa, tam na pierwszym skrzyżowaniu za rondem skręcamy w lewo. Ta spokojna, ładna droga po 4 km zaprowadzi nas do Dziekanowic. Skansen otwarty od 10 ale dziś tłumów raczej nie będzie – niepewna pogoda nie zachęca do zwiedzania. A warto tutaj przyjechać bo Wielkopolski Park Etnograficzny to rekonstrukcja XIX-wiecznej wsi wielkopolskiej, dworu i folwarku. Kompletne wyposażenie domostw i dekoracja wnętrz z oryginalnym umeblowaniem, narzędziami rękodzielniczymi i maszynami rolniczymi daje niepowtarzalną okazję poczucia się przeniesionym w dawne czasy.
Jadąc dalej skręcamy w lewo, mijamy wieś i na brzegu jeziora zobaczymy małą zagospodarowaną plażę - dziś na razie tu pusto. Lednica to jezioro rynnowe o długości 7,3 km - długość linii brzegowej wynosi 22,3 km. Największą wyspą jest Ostrów Lednicki (7,5 ha), na którym znajduje się stanowisko archeologiczne. Z południowego krańca jeziora wypływa rzeka Główna będąca prawym dopływem Warty a spotkaliśmy ją na trasie T31 w pobliżu Dworu Cieszkowskich.
Dzisiaj jedziemy do Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy.
Historia muzeum jest nieodłącznie związana z historią miejsca, które stanowi o jego pozycji. Za panowania Mieszka I i Bolesława Chrobrego Ostrów był jednym z głównych ośrodków obronnych i administracyjnych Polski. W części południowej wyspy Mieszko I wzniósł okazałą kamienną budowlę. Jej ruiny w postaci murów miejscami dochodzących do 3 m wysokości widoczne są do dnia dzisiejszego. Kompleks obronny był połączony ze stałym lądem drewnianymi mostami. Pod koniec lat 80. XX wieku w obrębie ruin odsłonięto misy basenów chrzcielnych, co może wskazywać na to, iż właśnie tutaj, na Ostrowie Lednickim w 966 roku miał miejsce chrzest Mieszka I i jego otoczenia.
W ostatnich latach z wsparciem środków UE teren muzeum na brzegiem jeziora znacząco uporządkowano i przygotowano do wizyt turystów, niestety zapomniano, że turysta musi coś zjeść i wypić. Kiedyś w rybakówce - drewnianym budynku na palach było można zjeść dania z ryb, było piwo ”z kija ” kawa i lody. Budynek się spalił a po odbudowie zamiast knajpki zrobiono miejsce na martwe plakaty. Po 2 latach zobaczyłem dziś, że ktoś próbuje to nieudolnie naprawić bo zamiast plakatów wstawiono automaty z napojami i słodkimi batonami. Ale gdzie kelner niosący pachnącą rybę z grilla?
Objazd południowego brzegu Lednicy to ścieżka rowerowa – uważajcie tutaj bo jest totalnie zdewastowana, pełna dziur w pozbruku, zarośnięta u góry krzakami bijącymi po twarzy a na dole chwasty zacierają jej krawędzie. Kiedy miniemy mostek na rzece Główna skręcamy w prawo aby wśród wierzb dojechać do Lednogóry. Miniemy ładnie zagospodarowany brzeg jeziora, park do ćwiczeń fizycznych, po prawej pojawi się kościół ukryty wśród wysokich drzew i ładna plaża z wypożyczalnią sprzętu wodnego. Dobrym pomysłem jest wypożyczenie kajaka lub roweru wodnego i opłynięcie jeziora z jego malowniczymi wyspami.
Wracamy przez stację kolejową w Lednogórze i Imielenko do Wierzyc.
Droga do Czerniejewa zachęca świeżym i jeszcze ciepłym, nowiutkim asfaltem. Jeszcze nie kompletna ale koniec przebudowy widać coraz bardziej i to strasznie cieszy mieszkańców.
